Menu lewe
Poznawanie krajobrazu i zabytków Ojcowa
19 maj 2022
Dnia 11 maja 2022 r. uczniowie klas 4-5 Publicznej Szkoły Podstawowej w Szymiszowie pojechali na wycieczkę krajoznawczą do Ojcowskiego Parku Narodowego.
Celem wyjazdu było poznanie krajobrazu i zabytków Ojcowa oraz zwiedzenie zamku na Pieskowej Skale oraz wyprawa do Jaskini Łokietka.
Kierownikiem wycieczki a jednocześnie jej organizatorem była pani U. Farion, a opiekunami: pani B. Cziba oraz pan J. Bienias.
Korzystając z pięknej, słonecznej pogody wyruszyliśmy na wyprawę do jednego z najpiękniejszych zakątków Małopolski. Wyjechaliśmy planowo o godz. 6.45 autokarem z PPTK.
Po dwóch godzinach podróży dotarliśmy na miejsce, gdzie pod swoje skrzydła wziął nas bardzo sympatyczny przewodnik, który zaprowadził nas na Zamek Królewski w Pieskowej Skale. Budowla znajduje się na wzniesieniu, z którego można podziwiać piękno okolicy. Zamek częściowo był w remoncie, lecz wnętrza były udostępnione dla zwiedzających. Tam nasz przewodnik cudownie opowiadał historię zamku, wrzucając co rusz anegdoty z nim związane. Przechodząc z pomieszczenia do pomieszczenia, czuliśmy się, jakbyśmy podróżowali przez jakiś portal czasowy, przenosząc się do innych epok historycznych.
Następnie króciutką trasą udaliśmy się pod Maczugę Herkulesa, robiąc tam pamiątkowe zdjęcia. "Maczuga Herkulesa" to ogromnych rozmiarów skała wapienna, która wyrasta z ziemi pionowo do góry, rozszerzając się u swojego szczytu na kształt autentycznej maczugi. Jest przykładem fascynującej formacji skalnej zbudowane z twardych wapieni, z których słynie Ojcowski Park Narodowy.
Gdy już nasyciliśmy oczy pięknym widokiem, przespacerowaliśmy się szlakiem przez park zamkowy, wdrapaliśmy się na Chełmową Górę prosto do największej jaskini w Ojcowskim Parku Narodowym - Groty Łokietka. Jest to jedna z najbardziej znanych polskich jaskiń. Według legendy ukrywał się w niej przyszły król Polski Władysław Łokietek przed pościgiem króla czeskiego Wacława Drugiego. Mogliśmy tam zobaczyć osobliwe nacieki skalne takie jak stalaktyty, stalagmity oraz stalagnaty. Z ciekawostek przewodnik opowiedział, iż jaskinia ta dwa razy stanowiła scenografię do filmów fabularnych.
Po wyjściu z jaskini udaliśmy się malowniczą Doliną Prądnika z powrotem do autokaru. Podczas spaceru dotarliśmy do słynnej w całym kraju Bramy Krakowskiej, po czym zobaczyliśmy: pstrągarnię, formacje skalne m.in., Igłę Deotymy, Skałę Rękawicę oraz Źródełko Miłości. Zwłaszcza te ostatnie miejsce cieszyło się wśród naszych milusińskich ogromnym powodzeniem, gdyż wg legendy, każda para zmoczona przez wodę ze źródełka stawała na ślubnym kobiercu.
Dotarłszy w końcu do punktu turystycznego, uczestników wycieczki w ramach czasu wolnego ogarnęło szaleństwo zakupów pamiątek, a było co wybierać spośród licznych straganów z pamiątkami.
Wycieczkę zakończyliśmy pod ruinami zamku w Ojcowie, gdzie pożegnał nas przesympatyczny przewodnik.
W drodze powrotnej nie mogło się obejść bez jeszcze jednej atrakcji, tak bardzo oczekiwanej przez dzieci. To oczywiście wizyta w MacDonaldzie, gdzie w końcu nasze głodomory mogły zaspokoić swój apetyt, przy okazji bawiąc się na pobliskim placyku zabaw.
Do domu wróciliśmy wyczerpani, ale za to w doskonałych humorach i ze wspaniałymi wspomnieniami. Kolejny raz przekonaliśmy się jak piękny i różnorodny jest nasz kraj! Wycieczka była wspaniałą lekcją przyrody, historii oraz geografii, o czym można się przekonać zaglądając do galerii naszych zdjęć.
Kierownikiem wycieczki a jednocześnie jej organizatorem była pani U. Farion, a opiekunami: pani B. Cziba oraz pan J. Bienias.
Korzystając z pięknej, słonecznej pogody wyruszyliśmy na wyprawę do jednego z najpiękniejszych zakątków Małopolski. Wyjechaliśmy planowo o godz. 6.45 autokarem z PPTK.
Po dwóch godzinach podróży dotarliśmy na miejsce, gdzie pod swoje skrzydła wziął nas bardzo sympatyczny przewodnik, który zaprowadził nas na Zamek Królewski w Pieskowej Skale. Budowla znajduje się na wzniesieniu, z którego można podziwiać piękno okolicy. Zamek częściowo był w remoncie, lecz wnętrza były udostępnione dla zwiedzających. Tam nasz przewodnik cudownie opowiadał historię zamku, wrzucając co rusz anegdoty z nim związane. Przechodząc z pomieszczenia do pomieszczenia, czuliśmy się, jakbyśmy podróżowali przez jakiś portal czasowy, przenosząc się do innych epok historycznych.
Następnie króciutką trasą udaliśmy się pod Maczugę Herkulesa, robiąc tam pamiątkowe zdjęcia. "Maczuga Herkulesa" to ogromnych rozmiarów skała wapienna, która wyrasta z ziemi pionowo do góry, rozszerzając się u swojego szczytu na kształt autentycznej maczugi. Jest przykładem fascynującej formacji skalnej zbudowane z twardych wapieni, z których słynie Ojcowski Park Narodowy.
Gdy już nasyciliśmy oczy pięknym widokiem, przespacerowaliśmy się szlakiem przez park zamkowy, wdrapaliśmy się na Chełmową Górę prosto do największej jaskini w Ojcowskim Parku Narodowym - Groty Łokietka. Jest to jedna z najbardziej znanych polskich jaskiń. Według legendy ukrywał się w niej przyszły król Polski Władysław Łokietek przed pościgiem króla czeskiego Wacława Drugiego. Mogliśmy tam zobaczyć osobliwe nacieki skalne takie jak stalaktyty, stalagmity oraz stalagnaty. Z ciekawostek przewodnik opowiedział, iż jaskinia ta dwa razy stanowiła scenografię do filmów fabularnych.
Po wyjściu z jaskini udaliśmy się malowniczą Doliną Prądnika z powrotem do autokaru. Podczas spaceru dotarliśmy do słynnej w całym kraju Bramy Krakowskiej, po czym zobaczyliśmy: pstrągarnię, formacje skalne m.in., Igłę Deotymy, Skałę Rękawicę oraz Źródełko Miłości. Zwłaszcza te ostatnie miejsce cieszyło się wśród naszych milusińskich ogromnym powodzeniem, gdyż wg legendy, każda para zmoczona przez wodę ze źródełka stawała na ślubnym kobiercu.
Dotarłszy w końcu do punktu turystycznego, uczestników wycieczki w ramach czasu wolnego ogarnęło szaleństwo zakupów pamiątek, a było co wybierać spośród licznych straganów z pamiątkami.
Wycieczkę zakończyliśmy pod ruinami zamku w Ojcowie, gdzie pożegnał nas przesympatyczny przewodnik.
W drodze powrotnej nie mogło się obejść bez jeszcze jednej atrakcji, tak bardzo oczekiwanej przez dzieci. To oczywiście wizyta w MacDonaldzie, gdzie w końcu nasze głodomory mogły zaspokoić swój apetyt, przy okazji bawiąc się na pobliskim placyku zabaw.
Do domu wróciliśmy wyczerpani, ale za to w doskonałych humorach i ze wspaniałymi wspomnieniami. Kolejny raz przekonaliśmy się jak piękny i różnorodny jest nasz kraj! Wycieczka była wspaniałą lekcją przyrody, historii oraz geografii, o czym można się przekonać zaglądając do galerii naszych zdjęć.
Rejestr zmian podstrony
Informację wprowadził(a): Jarosław Pietrucha (2022-05-19 08:51:48)
Liczba odwiedzin: 5854688
Informację wprowadził(a): Jarosław Pietrucha (2022-05-19 08:51:48)
Liczba odwiedzin: 5854688